wrz 24 2003

Bez tytułu


Komentarze: 3

Nie chcę już wypalać czterdziestu papierosów dziennie.

Pić czterech kaw z trzech czubatych łyżeczek każda.

Nie chcę bać się dzwonka telefonu.

Kryć po kątach własnego mieszkania.

Chciałbym, aby praca, z której właśnie wróciłem, posiadała cel.

Zamiast otwierać nową butelkę wolałbym patrzeć w niebo i mówić o minionym dniu.

Nie chcę wietrzyć podstępu w każdym słowie.

 

Wiem.

Wszystko, co powiesz może zostać użyte przeciwko tobie.

Prędzej, czy później.

Ale to także Ja.

Szczątki.

 

jann : :
heartland
26 września 2003, 08:24
nikt tego nie chce
jędza
24 września 2003, 22:13
... więc może warto popatrzeć w niebo... dziś takie piękne - bezchmurne i pełne gwiazd... może, gdy się dobrze przyjrzysz - odnajdziesz wśród nich swoją???
24 września 2003, 22:11
powodzenia nowemu, jeszcze walczącemu z resztą Enowi.

Dodaj komentarz