Komentarze: 3
Nie chcę już wypalać czterdziestu papierosów dziennie.
Pić czterech kaw z trzech czubatych łyżeczek każda.
Nie chcę bać się dzwonka telefonu.
Kryć po kątach własnego mieszkania.
Chciałbym, aby praca, z której właśnie wróciłem, posiadała cel.
Zamiast otwierać nową butelkę wolałbym patrzeć w niebo i mówić o minionym dniu.
Nie chcę wietrzyć podstępu w każdym słowie.
Wiem.
Wszystko, co powiesz może zostać użyte przeciwko tobie.
Prędzej, czy później.
Ale to także Ja.
Szczątki.